środa, 12 marca 2014

Haiku

Kiedyś zrobiłam jedno. A wczoraj trafiłam na blog Assneg i poczułam się zainspirowana.
Wstawiam więc tekst sprzed ponad 25 lat.


                              w moich marzeniach
                         nawet deszcz jest przynętą
                              dla twoich ramion

10 komentarzy:

  1. Witaj, Aniu:) Z przyjemnością gościłam na Twoim blogu głównym, a teraz i na tym:) Odnalazłam wrażliwość i coś jeszcze mi bliskiego. Dołączam do grona obserwatorów, z chęcią Ci będę towarzyszyć.

    Zmysłowa miniatura, mmm... lubię tak.

    Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy nie napisałam żadnego haiku. czy to jest trudne?
    chyba tak. zawrzeć tyle treści w minimum i jeszcze, żeby się zgadzało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten jeden w ogóle nie był trudny.
      Wszystkie kolejne były zbyt trudne, żeby powstać:)

      Usuń
    2. haiku kieruje się wieloma zasadami, to z pozoru tylko i jedynie trzy wersy:)

      Usuń
    3. Wiem:)
      A swoją drogą redagowałam kiedyś książkę o poezji Fujiwary Shunzeia.
      Nie całkiem to haiku - ale może chciałabyś ją dostać?

      Usuń
    4. Aniu, poszukałam w sieci informacji o Fujiwarze Shuineza i już wiem, że z przyjemnością zapoznam się z książką. Spotkałam się z pojęciem ‘tajemnej głębi’ yûgen i bardzo mnie temat zainteresował. Podsumowując: tak, chciałabym dostać tę książkę:) Odwzajemnię się antologią haiku polskiego:)

      Jak Ci mam przesłać adres?

      Usuń
    5. na maila: anna_am11@yahoo.com
      :)

      Usuń
  3. P.S. Redagujesz książki? Mozolna praca. Pozdrawiam znad korekt tekstu w standardzie APA;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Praca mozolna, ale lubię ją, zwłaszcza że redaguję głównie książki z mojej dziedziny, czyli szeroko pojętego kulturoznawstwa.

      Nie wiem, co to jest APA:)

      Usuń