sobota, 22 marca 2014

Odpowiedź

Rorty żałował przed śmiercią, że nie przeczytał więcej wierszy,
bo tylko one pozwalają poczuć na koniec obecność drugiego człowieka.

Wiem - może nawet zagłuszają świst kosmicznej pustki
jak nagle usłyszany oddech wieloryba pośrodku oceanu.

A jednak, gdy myślę o śmierci, budzę w sobie starego słonia
biegnącego w matecznik ostatnim zrywem siły.

8 komentarzy:

  1. niezwykły obraz mi się ułożył w głowie

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaskoczył mnieten tekst, chociaż przecież zawsze jestem zaskoczona.
    Wieloryb jest mi bliski, świst i samotność.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo mocne.
    pewnie dlatego, że ja też jestem tym słoniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie wiem, czy dobrze nim być. I nie wiem, czy można to zmienić.

      Usuń
    2. ale z drugiej strony - gdybyśmy tymi słoniami nie były, pewnie byśmy się nie spotkały ;)

      Usuń