sobota, 13 czerwca 2015

Czy zechcę

jeżą się drobne włosy na moim karku
na szyi ciepłe palce jaśminów i burza
tańczę
paruje ciemne powietrze i syczy
topi się asfalt pod moimi stopami
jutro zobaczę ślady
czy zechcę
w nie uwierzyć

środa, 10 czerwca 2015

Tu w moim korytarzu

Wiersz z 1996 roku

Zwinna jak mrówka chodzę
między obrazami
stłoczone w korytarzach
przezroczyste kuby
o chropowatych bokach
a w nich coś się wydarza
głodnymi palcami
dotykam obrazów

W ciasnych korytarzach
tłoczą się i cisną
suną jak pociągi
rozpychają ściany
a w nich płacz i radość
i że cię nie opuszczę
                powstaje upada
                dotykam obrazów

Przemykam między nimi
o włos czy o milimetr
ścierają się nad głową
jak płyty tektoniczne
lecz w zimnym korytarzu
nic nie mówię bo tylko
                przesuwam palcami
                po skórze obrazów

Bo kiedy się zderzają
ugina się powietrze
parują z sykiem ściany
i zanim się zabliźnią
przytulam się i płaczę
tu w moim korytarzu
                wyjadam krople ciepła
                spomiędzy obrazów