poniedziałek, 5 stycznia 2015

Pokój

Duchy lubią najbardziej zimny duży pokój
w domu Sabiny M.
Poznaję je po szarpnięciach powietrza i po tym
że patrzę inaczej, że sen wyciąga mnie ku górze
i gdy opadam, podłoga opada również.
To, że umiem latać, to kwestia wstydliwa.
To może być dowód winy.

11 komentarzy:

  1. fakt, że umiesz latać to dowód niewinności
    bo sumienie obciążone latać nie pozwala
    wręcz przygniata

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnio żeruję na komciach innych: za natką! :)

    polatajmy razem!

    OdpowiedzUsuń
  3. zmieniłaś nazwę bloga, dopiero widzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. tamta przestała mi się podobać.

      Usuń
    2. ta mi się nawet bardziej podoba. taka konkretna i jasna.

      Usuń
  4. Piękny.
    To może być dowód winy. Jeżeli wydałaś sobie zakaz latania i go złamałaś.
    Albo niegodna jesteś latania, bo przecież ...
    Poza tym latania zazdroszczą nieloty i tworzą do tego ideologię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś byłaby dowodem na ciemną magię.
      Człowiek jest jednak mocno zdeterminowany kulturowo.
      I za cholerę nie jest nowoczesny...

      Usuń
  5. W dusznym pokoju ciężko latać, ale myślę sobie, że to żaden dowód o winie :*

    OdpowiedzUsuń
  6. moje duchy chowają się pod poduszką. w każdą bezsenną noc.

    OdpowiedzUsuń