Chciałabym robić piękne rzeczy, takie
przy których na chwilę rozjaśnia się nocne niebo
i stoisz sam wobec wieczności i muzyki sfer
póki co przypominam sobie kota którego przygniotłam
drzwiami
gdy miałam cztery lata
choć może to był wiatr
może był wiatr
mama zabrała go szybko
zdążyłam zobaczyć krew
choć może tego nie było
tego nie było
pszczoły brzęczały w różach
zamknięta szczelnie
milczałam
milczę